Choć rzemieślnicze kucie stali straciło już nieco na popularności, ręcznie tworzone wyroby stalowe o unikalnym charakterze wciąż cieszą się dużym uznaniem. Kowalstwo artystyczne najczęściej kojarzy się nam z ozdobnymi bramami i kutymi meblami, niemniej niektórzy rzemieślnicy wychodzą poza te klasyczne formy, śmiało czerpiąc inspirację z baśniowych motywów.
Pan Wojtek z Dzierżoniowa jest kowalem artystycznym, który wykonuje rzeźby ze stali, a konkretnie przepiękne smoki. Wszystko zaczęło się od prozaicznej historii. Panu Wojtkowi z poprzedniego zlecenia została niepotrzebna nikomu lampa. Wtedy narodził się pomysł, by nadać jej nowy charakter poprzez stworzenie nietuzinkowej obudowy. Inspiracja przyszła naturalnie – w herbie Dzierżoniowa widnieje bowiem smok, więc motyw nasuwał się sam.


Odpowiednie przygotowanie stalowej rzeźby smoka to nie lada wyzwanie. Trzeba zaplanować ogólny kształt figury i kluczowe fragmenty, do których zostaną przyspawane skrzydła, łuski i inne detale. Stalowe smoki, podobnie jak wszystkie wyroby wykonane z tego materiału, posiadają też istotną wadę – podatność na korozję. Z tego względu każda rzeźba musi zostać zaprojektowana tak, aby nadawała się do cynkowania ogniowego, które zapewni jej trwałość i niezmienny wygląd na długie lata.
Jeśli jesteście ciekawi, jak powstają stalowe rzeźby autorstwa Pana Wojtka i czy przypadkiem nie chowa on jeszcze czegoś w swoim rękawie to serdecznie zapraszamy do obejrzenia poniższego wywiadu. Rozmowę poprowadziła Katarzyna Lepak z Cynkowni Galess – zakładu wchodzącego w skład PTC.
Długoletnia ochrona i brak konieczności konserwacji sprawiają, że cynkowanie ogniowe jest bardzo popularne w branży ślusarskiej. Powłoka antykorozyjna z ocynku stanowi skuteczne zabezpieczenie nie tylko przed rdzą, ale także uszkodzeniami mechanicznymi i udarami. Do wanny cynkowniczej trafiają najczęściej barierki, balustrady, pręty, śruby i ozdobne detale – baśniowe smoki odrobinę rzadziej. 😉